-Urwało ci język? - zapytałam z uśmiechem - Szukasz schronienia, tak? Witaj w Watasze Nieśmiertelności.
-Każdy kto dołączy jest nieśmiertelny? Czy tylko nieśmiertelni mogą dołączać? - zapytała niepewnie nowa.
Phantom parsknęła cicho, i zaprzeczyła szybkim ruchem głowy.
-Tylko nieliczni z nas mogą się stać nieśmiertelnymi, dzięki pewnemu Kryształowi, który znajduję się w centrum watahy.- powiedziała tajemniczo, zaraz potem jednak dodała wesoło - To jak? Chciałabyś tu zamieszkać?
Kiliria zastanawiała się przez chwilę, dość długą, więc Phantom w końcu usiadła. Jak na złość, akurat wtedy Kiliria odpowiedziała:
-Chyba tak... Ale nie jestem pewna. Czy mogłabyś mnie najpierw oprowadzić?
Phantom z radością przeciągnęła nowo poznaną przez wszystkie miejsca w watasze, z wyjątkiem oczywiście tych zakazanych. O tych ostatnich tylko opowiedziała, strasząc Kilirię historiami i przestrzegając, by nigdy tam nie chodziła.
Na samym końcu, pokazała jej jaskinie.
Zatrzymały się przy nich, a Phantom spojrzała na Kilirię.
- To jak? Zostaniesz tutaj? - spytała pełna nadziei.
<Killi?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz